Kluczyki :)

No to zabrałam się za plecenie :) dość obijania się
wizję i inspiracje kręcą kłębią mi się po głowie. Wczoraj w nocy stworzyłam parę kolczyków, które już dawno temu miałam wykonać dla pewnej osoby. Ale najpierw święta, Nowy Rok, co u mnie wiązało się z wirusem i cierpieniem chociaż byłam na wspaniałym wyjeżdzie, a potem sesja i pisanie pracy magisterskiej i dopiero teraz gdy mam trochę czasu mogę tworzyć.

Miłego dnia Wam życzę ja wracam do plecenia :)

dama

Witam wszystkich. Nie mogłam się doczekać listonosza z paczką, ale dziś się zjawił i przyniósł mi wyczekiwaną paczuszkę:)
Umówiłam się na wymiankę z pewną bardzo sympatyczną Iwoną z bloga Moje pasje...
Zakochałam się w szydełkowych damach i zapragnęłam taką mieć:)
Otrzymałam Violettę :)

oto ona :) piękna i dostojna hehehe

Violetta ma jeszcze parasolkę do kompletu :)
W paczuszce znalazłam jeszcze słodkości oraz zakładkę do książek i zwierzaczka :)
Zdjęcia Violetty zapożyczyłam od Iwony, bo pięknie ukazują damę :)
Ja natomiast stworzyłam komplecik sutaszowy w skład, którego wchodzą kolczyki, broszka, wisiorek oraz bransoletka.

 Jestem niezmiernie szczęśliwa i zadowolona z tej wymianki:)
Przyznam się, że tak mi się podobają te lale, że nawet poczyniłam pewne kroki i zaczęłam próbować stworzyć taką własną :) Zobaczymy co mi wyjdzie hehehe
Myślę, że to już ostatni post w tym roku i dlatego wszystkim życzę szampańskiej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku.

gulaszowe kolczyki :)

Dziś chciałam Wam pokazać kolczyki, które kojarzą mi się z Węgrami :)

Jako, że jestem miłośniczką i fascynatką kuchni to Węgry w moich odczuciach to kolory pomarańczy brązu i czerwieni :)
Papryka głównie króluje w kuchni węgierskiej, czyli czerwień, ale przetworzona zmienia kolor na pomarańcz i brąz :)

Właśnie dlatego powstały takie kolczyki w odcieniach gulaszu :)
bardzo mi się podobają :)
Zgłaszam je na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze dotyczącym Węgier :)

pomarańczowo mi :)

Witam wszystkich!
Jako, że aktualne wyzwanie w Kreatywnym Kufrze związane jest z kolorem pomarańczowym postanowiłam zrobić jakąś pracę.
Najpierw czekałam na koraliki, a potem się rozchorowałam i leżałam z wielką gorączką i strasznym bólem mięsni żył u rąk i nóg :(
myślałam, że nie zdążę, ale, że ja nie poddaję się wczoraj w nocy udało mi się go skończyć :)
I tak oto przedstawiam kolejna moją broszkę

 Motyl z koralików Toho 15 w czterech odcieniach pomarańczowego koloru, dodałam jeszcze czarny i biały akcent na końcach skrzydełek.

 Jest on dość spory, ale jako broszka super się prezentuje. 

 Zainspirowała mnie trochę Weraph, która stworzyła kilka takich okazów, ona natomiast inspirowała się inną artystką Цветик-7цветик, ja zajrzałam na jej prace i stworzyłam własnego motyla.

  I co sądzicie o takim rozwiązaniu pomarańczowego tematu????
Motyla zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze

Życzę wszystkim słonecznej niedzieli :)

urodzinowe :)

Dziś krótki pościk :)

Ostatnio kumpela miała urodzinki i stworzyłam dla niej takie oto sutaszki. Lubi bardzo wszelkie brązy pomarańcze z dodatkiem zieleni i granatów. 

I jak Wam się podobają?

Portugalia - pierwsze takie podejście

Witam wszystkich!
Dziś całkiem inaczej. W Kreatywnym Kufrze kolejne wyzwanie tym razem Portugalia. Długo się zastanawiałam co można stworzyć. W jakich kolorach i z czym mi się kojarzy ten kraj. Najpierw miałam plan połączyć błękit nieba i morza z brązami plaży, piasku i skał. Jednak uznałam, że nigdy nie byłam w tym kraju i jak można stworzyć coś jeśli się tego nie widziało na żywo!!!!!!
 A więc postanowiłam sięgnąć do folkloru. Będąc w 2010 roku Na Tygodniu Kultury Beskidzkiej w Wiśle widziałam występ zespołu z Portugalii, który bardzo mi się spodobał. Zespół nazywał się  ZESPOL GRUPO ETNOGRAFICO DE AREOSA Z VIANA DO CASTELO.

 Zdjęcie pochodzi ze strony internetowej www.ox.pl.
Powstała także strona internetowa TKB w obiektywie, gdzie można zobaczyć ciekawe zdjęcia z tej imprezy.

 Dość wstępu - teraz konkrety. Po wielu trudach powstał pierwszy tego typu naszyjnik.

Połączyłam czerwień z pomarańczą i zielenią. Kolorami, które dominują w strojach.

Na drewnianych podstawach namalowałam tańczące pary. Starałam się uchwycić charakterystyczny ruch.  
 

Naszyjnik pięknie prezentuje się na szyi. Postanowiłam stworzyć więcej tego typu prac, które będę chciała zaprezentować na jednej z moich wystaw.

Naszyjnik zgłaszam do wyzwania w Kreatywnym Kufrze.

kaktusowo :)

Kocham te kolory. Myślałam myślałam i myślałam i wymyślałam :) stworzyłam pierwsze naszyjnik w takiej postaci, a potem kolczyki.

 Bardzo go lubię :) zachowałam go jak na razie dla siebie :) bo nie umiem się z nim rozstać :)

Stworzyłam go na początku roku, zszywając 1000 - ce koralików  :) 

niebieska inspiracja

Witam!
Dawno nie dodawałam żadnego posta :(

 Jestem przed kiermaszami świątecznym i tworzę nowe cudeńka :)

Moja przygoda z tworzeniem biżuterii rozpoczęła się jakieś 2 lata temu od malowania właśnie  kolczyków drewnianych. Zaprezentuję te wszystkie serie, które powstały po kolei, bo troszkę ich jest :)

Rozpoczynam od niebiesko-pomarańczowej serii. Powstają różne kształty i elementy biżuterii od kolczyków,

przez wisiorki, bransoletki, opaski na włosy, aż do pierścionków.